E-kartoteka
TROCHĘ HISTORII...
Historia Osiedla i Spółdzielni Mieszkaniowej "ZACHODNIA"

Dlaczego warto przypomnieć historię S.M. "Zachodnia", a właściwie historię Osiedla Gwardii Ludowej?

Obecny, korzystny w oczach nie tylko jego mieszkańców, ale także innych Gliwiczan wizerunek Osiedla, wydaje się naturalny.

Członkowie spółdzielni poprzez swoich reprezentantów w Radzie Nadzorczej i profesjonalny Zarząd wykorzystują każdą okazję do pozyskiwania środków zewnętrznych, jak na przykład na ocieplenie budynków i modernizację infrastruktury oraz dobrze gospodarują środkami własnymi. Daje się odczuć zainteresowanie możliwością zamieszkania na naszym osiedlu. Po co więc przypominać historię?

Przede wszystkim po to, aby uzmysłowić, że taka sytuacja nie powstaje sama z siebie, wymaga ciągłych starań, podejmowania właściwych decyzji i dbania o interes własny poprzez interes społeczny ľ spółdzielczy i wytworzyć atmosferę troski o dalszą poprawę wizerunku osiedla u wszystkich mieszkańców, także u tych nowych. Kondycja naszej spółdzielni jest wynikiem mądrości jej członków która rzeczywiście powoduje, że mieszkańcy osiedla tworzą tutaj swoją ľ nie bójmy się tych słów ľ "małą ojczyznę".

Ale dobrze też przypomnieć sobie, jak trudne były początki życia w tym miejscu i zdać sobie sprawę z tego, ile wysiłku trzeba było włożyć, by w "minionej epoce" wywalczyć poprawę warunków "bytowania" egzekwując od wykonawców i władz ówczesnej spółdzielni (GSM) naprawę ewidentnych błędów wykonawczych, a także podniesienie standardów budynków i infrastruktury. Dzisiaj już mało kto pamięta jaka była wtedy jakość wykonania, jak przemarzały ściany budynków, jak częste były awarie grzejników (niewłaściwie zaprojektowanych "paneli"), wewnętrznych i zewnętrznych sieci wodno ľ kanalizacyjnych, cieknących dachów itd.

Warto też pamiętać, że to w latach 1978 ľ 94 dzięki zaangażowaniu przedstawicieli mieszkańców stworzone zostały podstawy dla obecnych sukcesów.

Całą historię Osiedla i S.M. "Zachodnia" można ująć w trzy okresy:

- lata 1978 ľ 90, działanie w ramach ówczesnej Gliwickiej Spółdzielni Mieszkaniowej,

- lata 1990 ľ 94, proces uzyskiwania pełnej samodzielności,

- okres od roku 1994, w pełni samodzielny byt bez zobowiązań zewnętrznych.

Osiedle zaprojektowane przez Miastoprojekt Gliwice w zespole mgr inż. Andrzeja Klimczyka zostało zbudowane przez Gliwicki Kombinat Budowlany u zbiegu ulic Bellojanisa (obecnie Andersa) i Kozielskiej w latach 1978 - 83 w kształcie 25 dwunastokondygnacyjnych wieżowców dla ok. 7 tysięcy mieszkańców.

Przyszli mieszkańcy, jeszcze w okresie budowy osiedla zorganizowali się, najpierw w Radzie Członków Oczekujących, a następnie w Radzie Osiedla należącego do potężnej Gliwickiej Spółdzielni Mieszkaniowej (ok. 70 tysięcy mieszkańców). Trzeba tu przypomnieć, że był to okres nadzwyczajnej aktywności obywatelskiej (1978 ľ 81), a później nadzwyczajnych ograniczeń (1981 ľ 82). Pojawiły się wówczas osoby, które wierzyły, że warto zaangażować się w działania na rzecz swojego otoczenia i przekonały innych aktywnych mieszkańców, że będą ich godnie reprezentować.

Pierwsza Rada Osiedla działała wówczas pod przewodnictwem Leszka Dobrzańskiego, wspieranego przez Andrzeja Faleckiego i kilku innych członków spółdzielni. Administracja osiedla pracowała czasowo w budynku GSM przy ul. Kozielskiej 67, do czasu ukończenia własnego budynku przy ulicy Andersa.

Początkowe lata działalności Rady Osiedla skupiały się przede wszystkim na wyegzekwowaniu od GSM dostosowywania budynków do stanu możliwego do zaakceptowania. Budynki zbudowane z tzw. płyty szczecińskiej z brakiem odpowiedniej warstwy izolacyjnej wykazywały dużą przepuszczalność ciepła. Grzejniki panelowe przewidziane do niskiej zabudowy, zastosowane w wysokich budynkach nie zapewniały wystarczającego ogrzewania, a przede wszystkim wykazywały dużą awaryjność
- pękały (często pod nieobecność lokatorów lub nocą), powodując znaczne szkody. Podobne problemy stwarzały również wewnętrzne i    zewnętrzne instalacje wodno
ľ kanalizacyjne i gazowe. W ślad za budową mieszkań nie nadążała infrastruktura osiedla. Te i inne problemy codziennego funkcjonowania    osiedla wymagały dużej aktywności Rady. W skrócie, można podsumować te działania następująco:

- dodatkowe ocieplenie budynków wełną mineralną okrytą płytami acekolowymi z zabudowaniem dylatacji między segmentami
- zastąpienie blaszanych grzejników panelowych grzejnikami żeliwnymi
- wymiana instalacji wodnych i oprzyrządowanie pomiarowe sieci grzewczej
- wymiana pokryć dachowych
- pokrycie płyt acekolowych specjalną farbą zabezpieczającą przed emisją pyłów azbestowych i z dobraną kolorystyką
- uporządkowanie i zazielenienie terenu, budowa ciągów komunikacyjnych
- budowa parkingów
- uruchomienie działalności klubu dziecięcego i młodzieżowego "Chatka"
- tworzenie infrastruktury osiedla (przychodnie zdrowia, poczta - centrala telefoniczna, szkoła, rzedszkole, żłobek, tereny "zielone", boiska    sportowe, zagospodarowanie pawilonów handlowo ľ usługowych itp.)
- usuwanie codziennych utrudnień wymagających kontaktówz władzami miasta, jak na przykład uzgodnienia komunikacyjne i in.

To skrótowe przedstawienie problemów jest wskazane ze względu na młodszych czytelników, którzy z pewnością mogą mieć trudności by pojąć ówczesne uwarunkowania gospodarcze i społeczne (choćby na przykład próby przejęcia przez inne osiedla GSM specjalnej farby z trudem "zdobytej" na pokrycie elewacyjnych płyt azbestowo ľ cementowych, czy "załatwienie" cystern do przewozu tego cennego "towaru"; po skutecznej interwencji naszych przedstawicieli na szczeblu resortu budownictwa uzyskaliśmy ľ w ramach rękojmi budowlanej - dodatkowe ocieplenie budynków wełną mineralną i pokrycie ich płytami acekolowymi pomalowanymi specjalną farbą zabezpieczającą przed pyleniem azbestu ľ samej farby zużyto na ten cel ponad 30 ton!).

Osiedle, które na początku nazywane było ścianą płaczu, ze względu na wymienione wyżej problemy eksploatacyjne, szarzyznę ścian i księżycowy krajobraz, brak zieleni, infrastruktury i ogólnie przygnębiający wizerunek zaczynało się zmieniać... Rada Osiedla wystąpiła do władz miasta o urządzenie ogrodów działkowych (na terenach od Cmentarza Centralnego w kierunku ogródków pracowniczych Kwiat Jabłoni na przedłużeniu ul. Góry Chełmskiej). Działki te powstawały sukcesywnie w miarę wykupu gruntów od właścicieli. Dla mieszkańców osiedla były to wówczas nie tylko dodatkowe płuca, ale także źródło witamin. Dzisiaj już tych ogrodów nie ma, zostały przeniesione za miasto, a w ich miejsce powstały obiekty charakterystyczne dla nowych czasów - po transformacji ustrojowej. Innym udogodnieniem w życiu mieszkańców była inicjatywa wybudowania zespołów około 170 garaży na obrzeżach Osiedla. W owym czasie (1980 ľ 85) członkowie spółdzielni mogli skorzystać z możliwości wybudowania własnego spółdzielczego garażu.

Ëwczesna Rada Osiedla szczególną troskę przejawiała w dziedzinie oświaty szkolnej i wychowania przedszkolnego. Przeprowadziła badania ankietowe, które wykazały, że osiedle nie posiadające szkoły przeżywać będzie ogromne trudności z dowożeniem dzieci do innych rejonów miasta. Rada Osiedla stoczyła zwycięską batalię w sprawie pozyskania i adaptacji budynku zbudowanego jako hotel robotniczy przez Bumar na urządzenie tam szkoły podstawowej (tzw. "zielony budynek" - w tym miejscu stoi dziś pawilon handlowy Lidl). Pozwoliło to na znośne przetrwanie wieku szkolnego kilku rocznikom dzieci z naszego osiedla do czasu zbudowania (po wielu opóźnieniach) obecnej szkoły integracyjnej przy ul. Kozielskiej.

Działania Rady jednoznacznie zmierzały też do usamodzielnienia osiedla i stworzenia społeczności zaangażowanej, a że nie było to zadanie proste, więc tym bardziej warto wymienić tych, którzy oblicze osiedla tworzyli aktywnie od podstaw. Poza (działającymi społecznie) wymienionymi już pionierami: Leszkiem Dobrzańskim, Andrzejem Faleckim i Tadeuszem Bołdem, przypomnieć trzeba koniecznie miedzy innymi: Jacka Cybulskiego (szczególnie wiele pracy poświęcił dzieciom w klubie osiedlowym "Chatka"), Janusza Dobrzańskiego, Józefa Sołtysa, Marię Dzięgielewską, Jadwigę Jełowicką (architektura zieleni i działek), Wiesława Laskę, Marka i Violettę Misztalów, Zbigniewa Ogonowskiego (późniejszego redaktora Informatorów Osiedlowych), Zbigniewa Strycharczyka, Piotra Wojtachę, Ewę Medyńską, Włodzisława Wasilewskiego, Czesława Gawędę, Jerzego Gaja, Kazimierza Terlerckiego, Jerzego Hamkałę.

Drugi rozdział w historii Osiedla wiąże się ściśle z przemianami ustrojowymi kraju. Podstawą do przystąpienia do prac zmierzających do usamodzielnienia się stworzyła Ustawa z 20 stycznia 1990 r. o zmianach w organizacji i działalności spółdzielczości. Opierając się na tej Ustawie Rada Osiedla Gwardii Ludowej zwołała na dzień 1 marca 1990 r. Zebranie Grupy Członkowskiej Osiedla (w celu wyłonienia delegatów na zapowiedziane na 31.03.1990 r. WZPCz GSM). Na zebraniu tym podjęto jednomyślnie Uchwałę o wystąpieniu do WZPCz z wnioskiem o wydzielenie się osiedla ze struktury GSM i utworzenie samodzielnej spółdzielni mieszkaniowej.

WZPCz GSM nie podjęło jednak oczekiwanej przez nas uchwały o podziale na skutek zablokowania jej przez grupę przedstawicieli GSM nazywających siebie "grupą inicjatywną". Zebranie to zostało przełożone na kwiecień jako zebranie "nadzwyczajne" z celem przeprowadzenia tego podziału. Było ono jeszcze wielokrotnie przekładane, aż w końcu odbyło się 30 czerwca 1990 r. Wówczas to, pomimo działań "grupy inicjatywnej" mających na celu niedopuszczenie do podziału, ostatecznie podjęto uchwałę o podziale GSM na osiem samodzielnych Spółdzielni, a wśród nich Spółdzielni Osiedla Gwardii Ludowej.

W konsekwencji tego Rada Osiedla zwołała na 27 lipca 1990 r. Zebranie Założycielskie Przedstawicieli Członków Spółdzielni Osiedla Gwardii Ludowej, które podjęło Uchwałę o utworzeniu Spółdzielni Mieszkaniowej o nazwie "ZACHODNIA" oraz przyjęło przygotowany wcześniej statut tej spółdzielni, Regulamin Rady Nadzorczej i Regulamin Pracy Zarządu. Dokonano również wyboru Rady Nadzorczej i ustalono skład Zarządu. Po tych formalnych działaniach Rada Nadzorcza przygotowała wymagane dokumenty i złożyła wniosek do Sądu Rejonowego w Katowicach o rejestrację S.M. "ZACHODNIA", jednocześnie, zgodnie z Ustawą z dnia 20 stycznia 1990, złożyła wniosek o zastąpienie uchwały o podziale GSM decyzją Sądu.

O determinacji i zaangażowaniu ówczesnej Rady Nadzorczej niech świadczy fakt, że niezbędne środki na opłaty rejestracyjne nowopowstałej spółdzielni pochodziły z dobrowolnych składek jej członków, którzy również sami tworzyli dokumenty (statut i regulaminy) niezbędne do rejestracji spółdzielni. Sekcja Rejestrowa Sądu Rejonowego w Katowicach wpisała z dniem 10 września 1990 do rejestru Spółdzielnię Mieszkaniową "Zachodnia", co było jednoznaczne z uzyskaniem osobowości prawnej.

S.M. "ZACHODNIA" rozpoczęła formalnie działalność od 1 października 1990 r. i od tego dnia rozpoczęto intensywne działania nad zorganizowaniem pracy Zarządu, przejęciem zasobów i lokali usługowych od GSM, przejęciem części pracowników GSM do pracy w administracji, opracowaniem generalnych planów i założeń rozwoju, obsługi kasowej, bankowej itp. Przejęte zasoby nowej spółdzielni, to:

- 91.993 m2 powierzchni mieszkalnej
- 1.659 lokali mieszkaniowych
- 4.659 m2 powierzchni lokali handlowo ľ użytkowych
- 27 lokali handlowo ľ użytkowych

Z tym pierwszym okresem funkcjonowania S.M. "ZACHODNIA" związane są następujące zdarzenia, daty i nazwiska:

- Zebranie Założycielskie, które odbyło się 27.07.1990 wybrało na Przewodniczącego pierwszej Rady Nadzorczej S.M. "ZACHODNIA" Tadeusza Bołda a na funkcję Prezesa Zarządu Spółdzielni został powołany mieszkaniec osiedla Jan Eichhof
- Rada Nadzorcza w dniu 23.04.1991 r. podjęła uchwałę o powołaniu - w oparciu o wynik konkursu - w skład Zarządu Józefa Zawiślaka, który z dniem 1.06.1991 r. objął stanowisko Prezesa Zarządu, a Jan Eichhof przyjął funkcję Członka Zarządu
- Rada Nadzorcza wybrała w dniu 15.10.1991 r. Ewę Czyż na stanowisko Wiceprezesa Zarządu
- Członkiem Zarządu, delegowanym przez Radę Nadzorczą od początku samodzielnego działania Spółdzielni był również Andrzej Falecki, który funkcję tę pełnił społecznie, bez wynagrodzenia, a złożył ją dopiero w marcu 1998 r., powracając w skład RN na pełnioną wcześniej funkcję Wiceprzewodniczącego Rady
- Trzeba tu też wspomnieć, że w okresie przed ustabilizowaniem składu Zarządu funkcję administratora Osiedla a później Wiceprezesa Zarządu pełnił Wojciech Chojnacki, który przyczynił się wielce do uporządkowania pracy służb spółdzielni.
- W maju 1993 r. z funkcji Przewodniczącego i Członka RN ze względu na obowiązki zawodowe zrezygnował Tadeusz Bołd, a na nowego Przewodniczącego Rady został wybrany Andrzej Rebajn.

Pomimo, wydawałoby się, ustabilizowanej już samodzielności Spółdzielni, problemy związane z wydzielaniem ze struktury GSM wcale się nie zakończyły. Główne utrudnienia wiązały się dalej z działalnością "grupy inicjatywnej" GSM, która nie chciała uznać uchwał dotyczących podziału GSM w przyjętej formie i z pracą powoływanych kolejnych "likwidatorów", którzy wysuwali roszczenia do przejętego majątku, a jednocześnie mącili spokój mieszkańców osiedla i najemców lokali użytkowych żądaniami opłat czynszowych na rzecz GSM. Zaskarżono też do Sądu Rejonowego w Gliwicach wspomnianą wyżej Uchwałę NZPCz GSM z dnia 30 czerwca 1990 r. oraz inicjowano liczne prasowe enuncjacje i rozpowszechniano niezgodne z faktami interpretacje legalności działania nowych spółdzielni.

Warto odnotować kolejne etapy doskonalenia Statutu Spółdzielni. Pierwotny statut powstały w lipcu 1990 r. był kilkakrotnie zmieniany, w tym uchwałą Walnego Zgromadzenia w roku 1992 (i powtórnie w roku 1995). Statut ten został zatwierdzony przez Sąd Rejonowy w Katowicach w trakcie ostatecznej rejestracji Spółdzielni w dniu 29.01.1993 r.

Bardzo istotne dla uregulowania spraw podziału majątku GSM między powstałe spółdzielnie (i przyjęcia wynikających z tego zobowiązań) było porozumienie zawarte 27.03.1991 r. spisane w Urzędzie Miasta Gliwice pomiędzy GSM i pozostałymi spółdzielniami w obecności Prezydenta Miasta Zygmunta Frankiewicza. Niestety Zarząd i Rada Nadzorcza GSM ignorowały przyjęte zobowiązania.

S.M. "ZACHODNIA" jednak konsekwentnie realizowała postanowienia porozumienia; w 1993 r. protokolarnie przejęła budynki mieszkalne, a w 1994 r. także lokale użytkowe i tereny. Pozostało wtedy jeszcze rozliczenie zadłużenie z tytułu przejęcia lokali użytkowych, na których budowę GSM zaciągnęła kredyt. Zobowiązanie to zostało uregulowane w 1994 roku.

Sprawa ostatecznego zalegalizowanego wpisu S.M. "ZACHODNIA" do rejestru sądowego została finalnie rozstrzygnięta przez Sąd Okręgowy 28.12.1994 r. i z tą datą kończy się faktyczne i prawne usamodzielnienie spółdzielni. Gliwicka Spółdzielnia Mieszkaniowa została wykreślona z rejestru sądowego dopiero w listopadzie 2005 r.

Spółdzielnia Mieszkaniowa "ZACHODNIA" wyszła z tego trudnego okresu wzmocniona i skonsolidowana nie tylko gospodarczo i finansowo, ale też dobrze zorganizowana, zarządzana przez profesjonalny Zarząd i świadomą swej roli Radę Nadzorczą.

Ciekawy, pozytywny artykuł o powstaniu i działaniach S.M. "ZACHODNIA" w Nowinach Gliwickich z dnia 17.03. 1994 r. opublikowała redaktor Irena Gasz, która wspierała nas we wcześniejszych zmaganiach o uzyskanie samodzielności. Jest to miła rekompensata za nie zawsze życzliwe i tendencyjne dla naszej Spółdzielni artykuły tej i innych gazet.

Autorzy tekstu: Tadeusz BOúD i Andrzej FALECKI
Pomocy w odświeżeniu pamięci udzielali:
Marek MISZTAL i Zbigniew OGONOWSKI
Dalsza część "HISTORII..." w przygotowaniu